• Porady dla rodziców

        • Najczęstsze pytania rodziców

          Pytanie: Co robić, jak postępować kiedy dziecko nie słucha rodziców? Karać, prosić, nagradzać za respektowanie poleceń?

          Odpowiedź: Warto próbować najpierw dociec przyczyny dlaczego nie słucha: czy wymagania są zbyt duże czy wręcz przeciwnie- zbytnia swoboda skutkująca buntem w momencie kiedy pojawiają się jakieś wymagania.

          Przede wszystkim nie obawiajmy się wytyczania granic. Jesteśmy rodzicami i to my jesteśmy po to, by ustalać reguły. Starajmy się jednak, aby nasze zasady nie były zbyt rygorystyczne.

          Dziecko powinno stopniowo poznawać normy, według których chcemy, aby postępowało. Pamiętajmy, że ustanawiane reguły muszą obowiązywać wszystkich domowników. Lepiej jest z początku wprowadzić mniej zasad, ale przedstawić je jasno i wyraźnie. Warto też upewnić się na ile dziecko je zrozumiało. Niesamowicie ważna jest konsekwencja wszystkich członków rodziny uczestniczących w wychowaniu dziecka. Rodzice zbyt pobłażliwi szybko tracą autorytet, ale zbytnia surowość może przeszkadzać w naturalnym rozwoju dziecka.

          Konsekwencje przekroczenia granic powinny być jasne i powiązane z zachowaniem. Kara musi pozostawać w bezpośrednim związku z przewinieniem. Karą może być odebranie przywileju np. zakaz oglądania bajki, gry na komputerze, spotkania z kolegą/koleżanką.

          Nie oczekujmy, że wszystkie ustalenia zostaną automatycznie zaakceptowane. Dzieci będą je testować, aby upewnić się, czy jesteśmy konsekwentni. Pamiętajmy jednak, że tak naprawdę potrzebują, aby ktoś powiedział im "stop", po to, by mogły poczuć się bezpiecznie.

          Pytanie: Jak wprowadzać wymagania wobec dziecka?

          Odpowiedź: Stosujmy się do kilku prostych zasad:

            1. Nową zasadę wprowadzaj w sytuacji neutralnej (a nie w momencie konfliktu!).

            2. Zasady i obowiązki formułuj jasno i dostosuj je do wieku dziecka. Jeśli będą zbyt wygórowane i  skomplikowane - maluch się zniechęci i straci wiarę we własne siły.

            3. Reguły wprowadzaj pojedynczo, a nie po kilka na raz.

          4. Polecenia wydawaj "twarzą w twarz"- kucnij, połóż dziecku ręce na ramionach, patrz w oczy, mów spokojnie, ale stanowczo.

          5. Upewnij się, czy polecenie zostało wykonane, w przeciwnym razie dziecko nie będzie traktowało cię poważnie.

          6. Bądź konsekwentna/y, "nie zapominaj" o ustalonych zasadach dla świętego spokoju i nie zmieniaj ich w zależności od okoliczności i swojego nastroju. Ale nie obstawaj przy nich niezłomnie, jeśli dziecko ma naprawdę mocne argumenty. Dzięki temu nauczy się, że potrafi przekonać innych do swoich racji i nie wyrośnie na człowieka nazbyt ustępliwego.

          7. Nie gderaj i nie praw kazań. Zamiast komentować charakter winowajcy, komentuj konkretny czyn i mów o swoich emocjach (że się o niego bałaś, że było ci wstyd, itp.).

          8. Nigdy nie wyśmiewaj dziecka, nie poniżaj go, nie krzycz ani nie bij. Wrogie zachowania rodzą nienawiść, bunt, agresję, chęć zemsty albo lęk, zachowania nerwicowe a nawet zahamowania w rozwoju.

          9. Pamiętaj, że dziecko często lekceważy zasady, żeby zwrócić na siebie uwagę. Nie odmawiaj mu jej więc, gdy jest grzeczne. Kilkulatki, które czują się kochane i ważne dla rodziców, łatwiej akceptują ustalone przez nich reguły.

            10. Jeśli wymagasz czegoś od dziecka, wymagaj tego samego od siebie.

           

          PRZYGOTOWANIE DZIECKA DO PRZEDSZKOLA

          Gdy podejmujecie Państwo decyzję o wysłaniu dziecka do przedszkola, należy postawić pytanie czy przygotowane jest ono do tego. Być może po raz pierwszy pozostanie samo bez osoby bliskiej i do tego w nowym środowisku. To będzie mocne przeżycie dla dziecka i dlatego proponujemy zastanowić się, co zrobić aby dobrze przygotować do czekających je przeżyć. Warto dlatego dołożyć wszelkich starań, aby początkowe trudności były drobne i nie urosły do rangi problemu, natomiast pobyt w przedszkolu od pierwszego dnia był zapamiętany jako radosny okres w życiu.

          Gotowość dziecka do przedszkola to między innymi zdolność do nawiązywania kontaktów społecznych i w miarę samodzielne załatwianie podstawowych potrzeb. Dopiero około drugiego roku życia dziecko chce zastąpić w zabawie swoją mamę na dzieci, np. podejmie wspólną zabawę w piaskownicy. Jednak ciągle najpewniej maluch się czuje kiedy rodzic jest w obrębie jego wzroku i w każdej chwili może przyjść i się przytulić. Przygotowując dziecko do przedszkola należy wzmacniać kontakty społeczne poprzez zachęcanie do pozostawania w grupie dzieci, pomaganie w zdobywaniu doświadczeń w dzieleniu się z innymi zabawkami, współpracy i wspólnej zabawy. Dziecko winno umieć zrezygnować z dotychczasowych praktyki, że „tylko mu się należy”. Zachodzi również potrzeba zdobywania przez dziecko pozytywnych doświadczeń pozostawania bez mamy, w celu akceptacji czasowej rozłąki i nauki samodzielności. Starajmy się też aby dziecko zdobyło pierwsze samodzielne doświadczenia w większej grupie dzieci. Z daleka obserwujemy i pomagamy aby nowe doświadczenia były miłym przeżyciem lub kończyły się radośnie.

          Zatem dziecko wykazuje gotowość do przedszkola kiedy poznało i zaakceptowało podstawowe elementy i zasady współżycia społecznego, nie boi się pozostać przez dłuższą chwilę samodzielnie w grupie dzieci. Te doświadczenia są niezbędne kiedy zostaje wprowadzone pierwszy raz do grupy przedszkolnej z 25 dziećmi nie powinno się czuć przerażone. Wystarczająco dużym przeżyciem będzie i tak dla niego nowe środowisko i nowi koledzy. Inną sprawą, wydaje się oczywistą jest umiejętność dziecka do zgłaszania potrzeb fizjologicznych, załatwiania tych potrzeb w toalecie, mycia rączek, picia z kubeczka i posługiwania się łyżeczką. Pozostałe podstawowe umiejętności jak np. zdjęcie i założenie majteczek, ubieranie się nie są konieczne, choć dla dziecka bardzo pomocne w codziennym życiu przedszkolnym.

          Aby przygotować dziecko do pójścia do przedszkola wskazane jest wspólne kilkukrotne odwiedzanie placówki do której będzie chodziło. Przedszkola coraz częściej pozwalają na zapoznanie się z przedszkolem, wspólne zabawy, pobyt w grupie, a nawet posiłki. Szczególnie zalecane są do odbycia wizyt w przedszkolu są miesiące letnie kiedy jest mniej dzieci i dużo czasu spędzają na placu zabaw. Takie wizyty bardzo pozytywnie wpływają na nastawienie dziecka, poczucie bezpieczeństwa i są korzystniejsze niż opowiadanie. Prócz tego dziecko będzie miało pobudzoną ciekawość do poznania nowych zabawek, dalszych doświadczeń wspólnej zabawy. Pójście do przedszkola powinno być dziecku przedstawiane jako sprawa zupełnie naturalna, wręcz winno być dumne z osiągniętej dojrzałości, że będzie mogło wreszcie chodzić do przedszkola.

          Niedopuszczalne jest straszenie przedszkolem w rodzaju: tam ciebie nauczą, skończą się tobie dobre czasy przy mamusi, tam zrobią z ciebie grzeczne dziecko. Wręcz przeciwnie należy dziecku prezentować pobyt w przedszkolu jako miejsce nieograniczonych możliwości zabawy i nowych kontaktów, gdzie wszyscy będą je lubić i mu pomagać.

          Dla nieprzygotowanego dziecka nowa sytuacja przyjścia do przedszkola, a więc zmiany środowiska jest często szokiem i dramatem. Codzienne rozstania stają się tragedią, dzieci płaczą nawet już wieczorem bojąc się pójść do przedszkola. Podczas pobytu w przedszkolu nie chcą nawiązywać kontaktu z innymi dziećmi i cały czas czekają, aż je odbiorą. Musi wtedy upłynąć o wiele więcej czasu zanim dziecko przekona się atutów nowego środowiska i do tego, że rozstanie jest chwilowe i że zawsze po nie przyjdą rodzice, bo je kochają.

          Wskazane jest opóźnienie oddania dziecka do przedszkola jeśli w ostatnim czasie miały miejsce zdarzenia które mogły wywołać u dziecka duży stres. Może ono bowiem łączyć pójście do przedszkola z przedłużeniem albo konsekwencjami niedobrych sytuacji. Można tu wymienić pobyt w szpitalu, długie rozstanie z rodzicami, złe doświadczenia z opiekunką. Z równie dużym problemem można się spotkać kiedy rozpoczęcie uczęszczania dziecka do przedszkola zbiega się z poważnymi problemami w domu, np. rozwód, odejście któregoś z rodziców. Oddanie do przedszkola może dodatkowo spotęgować poczucie zagrożenia. Korzystniej by było aby opóźnić pójście do przedszkola, aż dziecko uspokoi się emocjonalnie, albo przez dłuższy czas pozostawiać dziecko bardzo krótko w przedszkolu, od godziny do kilku godzin.

          Pierwsze dni w przedszkolu

          Pierwsze dni dziecka w przedszkolu to trudny okres i sprawdzian dla dzieci i rodziców. Proponujemy kilka bardzo prostych lecz istotnych rad dla rodziców, którzy niejednokrotnie motywowani miłością i rozstaniem utrudniają swoim postępowaniem spokojniejsze zaakceptowanie przez dziecko nowej w ich życiu, bardzo stresującej sytuacji.

          Zakładając, że decyzja o oddaniu dziecka do przedszkola jest przemyślana i umotywowana, musimy założyć i być przekonani iż nikt nie będzie chciał je skrzywdzić, a dziecko będzie miało doskonałe możliwości dalszego rozwoju. Szybciej i w lepszych warunkach rozwinie ono bowiem: samodzielność, sprawność, umiejętności manualne i techniczne, czytanie i liczenie, poznawanie otoczenia, kształtowanie systemu wartości. Dzięki doświadczeniom zdobywanym w grupie, szybsza i skuteczniejsza będzie edukacja społeczna. Dobrze przygotuje się do następnego etapu życia jakim będzie szkoła. Zatem mając takie umotywowanie i przekonanie myślmy o dziecku i o tym jak mu pomóc w tych trudnych chwilach, a nie o sobie i swoich emocjach.

          Prowadząc dziecko do przedszkola przez cały pierwszy okres należy podkreślać dumę z jego postawy oraz z tego, że jest mądre, odważne i że na pewno da sobie radę. Znalezienie odpowiednich argumentów wspierających pewność siebie u dziecka jest sprawą ogromnej wagi. Nasz maluch podobnie jak my wchodząc do nowego środowiska musi być dobrze zmotywowany zarówno co do pozytywów pobytu jak i własnej wartości.

          Pożegnanie powinno odbywać się z uśmiechem, bez łez i smutnych spojrzeń, bez zbędnego przedłużania samego momentu rozstania. Niedopuszczalne jest kłamanie dziecka, że mamusia tutaj w szatni poczeka na ciebie, albo zaraz po ciebie wrócę. Pobyt rodzica w sali z dzieckiem, tylko niepotrzebnie przedłuża jego niepokój związany z rozstaniem oraz utrudnia nawiązanie kontaktu z nauczycielką i innymi dziećmi. Najkorzystniej jest po przebraniu pozostawić dziecko pod opieką nauczycielki lub pomocy, która najlepiej zorganizuje mu wejście do grupy.

          Rodzic pozostawiając dziecko musi być przekonany, że nie stanie się jemu żadna krzywda, i dlatego nie powinien wykazywać zdenerwowania ani niepokoju. W przeciwnym wypadku dziecko nie rozumiejąc dlaczego mama jest zdenerwowana podejrzewa, że coś jemu grozi, a wtedy żadne argumenty nie będą skuteczne. Spokojne, zdecydowane rozstanie sprawia, że nawet bardzo rozpaczające dziecko szybko uspokaja się, oswaja i nawiązuje kontakt z rówieśnikami. Jeżeli dziecko w pierwszych dniach płacze przy rozstaniu, ale potem chętnie się bawi z innymi dziećmi, bierze udział w zabawach, jest aktywne w grupie, zjada posiłki które lubi, możemy być pewni, że po krótkim czasie nie będzie miało żadnych problemów. Przerywanie rytmu chodzenia do przedszkola kilkoma dniami wakacji u babci przedłuża tylko niepotrzebnie okres adaptacji.

          Aby pomóc dziecku w pierwszych trudnych dniach pobytu w przedszkolu możemy skrócić czas jego pobytu. Jest więc zasadne aby dzieci małe 3 i 4 latki przez pierwsze dni przebywały w przedszkolu nie więcej niż 3-4 godziny, a w następnych dniach stopniowo ten czas można wydłużać. Dla dzieci 5 i 6 letnich nie ma takiej konieczności jednak w miarę możliwości w pierwszych dniach pobyt nie powinien być zbyt długi najlepiej do 4-5 godz.

          Bywa i to dość często, że po w pierwszych kilku dniach bardzo chętnego pozostawania w przedszkolu dziecko zaczyna płakać i protestować. Zaspokoiło bowiem ciekawość poznawania nowych zabawek i nie ma ochoty rezygnować z indywidualnego sposobu na zabawę oraz nie chce akceptować dzielenia się z innymi, ustępowania, podporządkowania zasadom grupowego życia. Jeśli chodzenie do przedszkola jest dla dziecka koniecznością, należy być konsekwentnym i nie okazywać wobec niego wahania. Powoli zrozumie ono, że przedszkole jest jego "obowiązkiem" i kiedy zaakceptuje nowy układ społeczny pobyt w przedszkolu stanie się dla niego po prostu przyjemnością i co się często zdarza z której nie będzie chciało zrezygnować nawet w weekend.

          Codzienne problemy

          Wieloletnie doświadczenia nauczycielek związane z pobytem dziecka w przedszkolu w zakresie codziennych zwykłych „problemów” można przedstawić w postaci krótkich porad i propozycji.

          Ubranie dziecka winno być dobrane do wieku dziecka aby nie sprawiało kłopotów. Da maluchów najkorzystniejsze są spodnie z gumkami. Unikajmy spodni i spódniczek na szelkach lub z guzikami do odpięcia. Bluzki i sweterki muszą być łatwe do zdejmowania i lekko przechodzić przez głowę. Dobrze jest pod bluzkę założyć z koszulkę z krótkim rękawem. Buty i kapcie najkorzystniejsze są bez wiązania lub zapinane na rzepy. Dla maluchów dobrze jest zostawić w przedszkolu zapasowe majteczki i rajtuzy. Zdarza się bowiem, że dziecko zajęte zabawą nie zdąży z potrzebą fizjologiczną.

          Jedzenie posiłków bywa czasami problemem, który jednak najczęściej wywołują go sami rodzice. Dzieci w towarzystwie koleżanek i kolegów najczęściej zjadają wszystko, a jeśli dotychczas nie lubiły jakiś potraw poznają je i po czasie akceptują. Niejednokrotnie opowiadają o tym w domu i chcą aby przygotować podobne posiłki. Dobór składników pokarmowych w przedszkolu odpowiada wymogom zdrowego żywienia i jest to stale kontrolowane przez SANEPID. Jeżeli dziecko nie ma alergii na daną potrawę lub nie ma innych przeciwwskazań lekarskich, warto zachęcać dziecko do zjadania wszystkich potraw. Jadłospisy są prezentowane w każdym przedszkolu. Niejednokrotnie jednak rodzice nie życzą sobie aby ich dziecku podawać jakieś potrawy np. mięsa. Przedszkole winno to uznać, jednak należy stwierdzić, że podstawy zdrowego żywienia nie pozostawiają alternatywy i w tym wieku podawanie wszystkich składników jest konieczne dla prawidłowego rozwoju dziecka.

          Istotnym problemem jest dla wielu dzieci leżakowanie. Poobiedni odpoczynek jest zalecany szczególnie dla 3 i 4 latków. Pozwala na wyciszenie, relaks, odpoczynek po kilku godzinach hałasu, zajęć i zabawy. Jeśli dziecko zgodzi się położyć prawie zawsze zasypia. Dla dzieci bardzo niechętnych do leżakowania, przedszkole winno zapewnić inny rodzaj opieki w tym czasie. Często jednak dziecko widząc odpoczywających kolegów i koleżanki z czasem też chce robić to samo. W sprawie leżakowania rodzice z góry winni zdecydować za dziecko i je do swojej decyzji przekonywać. Zdecydowana postawa rodziców bardzo ułatwia usunięcie problemu.

          Zabieranie ulubionej zabawki do przedszkola ma tyle zalet co i wad. Misiu czy laleczka przypominające dom, mogą stwarzać dziecku poczucie bezpieczeństwa szczególnie w pierwszych dniach pobytu w przedszkolu. Jednak zwykle po kilku pierwszych dniach, czasem godzinach dziecko podejmuje wspólną zabawę z innymi i wówczas przytulanka przeszkadza. Dziecko nie wie co ma zrobić, bawić się z dziećmi, czy pilnować swojej lali. Bywa, że inne dzieci zainteresowane nową zabawką mogą też się chcieć pobawić. Jeśli nasze dziecko pozwoli na to, będzie świetnie, jeśli nie może powstać konflikt. Zwykle nauczycielka w odpowiednim czasie reaguje i podpowiada rodzicom swoje zdanie.

          Rozmowy z dzieckiem o przedszkolu są koniecznym elementem edukacji i wyrazem zainteresowania problemami dziecka. Mimo najczęstszego pośpiechu trzeba znaleźć chwilkę aby dziecko mogło opowiedzieć o spędzonym dniu, o swoich problemach i radościach. Należy pozwolić aby wyraziło własną opinię na temat przedszkola, pani i innych dzieci. Istotne jest aby zauważać pozytywne efekty edukacji i rozwoju dziecka i chwalić je za to. W żadnej społeczności, a więc i w przedszkolu nie uda się uniknąć konfliktów. Należy pozwolić dziecku się wyżalić i podtrzymać je na duchu, a jeszcze lepiej przedyskutować problem i wesprzeć je, albo podpowiedzieć rozwiązanie. Dziecko powinno też wiedzieć, że może w takich chwilach zaufać swojej Pani tak samo jak rodzicom.

          Stały kontakt i współpraca z nauczycielkami winna być podstawą wiedzy o rozwoju i problemach naszego dziecka. Podstawowe informacje to: czy zjadło posiłki, czy dobrze się bawiło, jak wyglądają jego kontakty z rówieśnikami, czy umie współpracować w grupie, czy wykonuje polecenia, czy zdarzają problemy wychowawcze. Należy też rozmawiać o rozwoju dziecka. Uwagi i opinie nauczycielek mogą czasami niemile nas zaskoczyć, ponieważ przyzwyczailiśmy się lub nie widzieliśmy problemu. Popełnicie wielki błąd jeśli z góry założycie negatywny stosunek nauczycielki do dziecka. Proponujemy założyć, że przedszkole jest naszym partnerem we właściwym kształtowaniu osobowości naszego dziecka. Trzeba zastanowić się z czego może wynikać problem i jeśli się nie zgadzamy lub nie zostaliśmy przekonani należy powrócić do rozmowy z nauczycielem lub dyrektorem placówki. Nie oczekujmy i nie wymuszajmy u nauczycielki oceny i porównywania z innymi dziećmi. Nie porównujmy prezentowanych prac i rysunków naszego dziecka do innych. Pamiętajmy też, że etap edukacyjny dzieci w wieku 3 do 6 lat charakteryzuje się indywidualnym, a więc nierównym rytmem rozwojowym. Bywają bowiem w okresie przedszkolnym dziecka okresy dużych zmian i takie w których następują one bardzo wolno. Zatem ocenianie i przykładanie wzorców jest niedopuszczalne, a egzekwowanie jednolitych standardów jest nieuzasadnione. Postępy i rozwój dziecka należy widzieć w aktualnych jego możliwościach. Postępy zaś mierzcie porównując co potrafi teraz , a co potrafiło wcześniej.

  • Galeria zdjęć

      brak danych